sobota, października 28, 2006

Kompu, kompu ...

Wieczorna kąpiel - to lubię najbardziej. Druga w kolejności ulubiona aktywność to dobre karmionko (chociaż czasem sama ne wiem czemu się przy tym strasznie denerwuję). Jak widać całkiem nieźle mnie mama odżywia - moja waga to już 5,5 kg.

Brak komentarzy: